Projekt zrodził się w Laskach. Podopieczni tamtejszego słynnego zakładu dla niewidomych posługują się na co dzień pismem Braille'a. Ale wypukłych kropek można użyć nie tylko do pisania, także do – rysowania, choć to nieporównanie trudniejsze dla osoby niewidzącej.
A jednak udało się. Linie złożone z wypukłych kropek zaskakująco trafnie i dynamicznie, a przy tym bardzo skrótowo, odtwarzają najważniejsze wydarzenia z narodowej epopei.
Patrząc na te prace nie tylko porównujemy je z zapamiętaną fabułą, ale wstępujemy do przedsionka innego świata – świata, gdzie nie ma światła, barw, perspektywy – jest natomiast wyobraźnia, inwencja, wytrwałość i optymizm – mimo wszystko.
Takiej wystawy nie można przegapić.